niedziela, 3 listopada 2013

Charity Bazaar a polski bursztyn

W pierwszą sobotę listopada w pekińskim parku Chaoyang pod hasłem <Love knows no borders> odbył się organizowany przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych bazar charytatywny. Zebrane w tym roku środki mają zostać przeznaczone na budowę studni na ubogich, górskich terenach prowincji Yunnan. 

 

Podobnie jak w poprzednim roku w bazarze uczestniczyło około 70 ambasad i przedstawicielstw organizacji międzynarodowych. W wydarzeniu wzięła udział także Ambasada RP w Pekinie - organizacją polskiego stanowiska zajęła się Pani Ambasadorowa Susan Kim-Chomicka. Ja natomiast miałam przyjemność pomagać w nim w charakterze wolontariusza.

Polska budka na sprzedaż wystawiła kolekcję bursztynowej biżuterii, polskie słodycze, kosmetyki Inglot, wódkę oraz grillowane kiełbaski. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy i sprzedaży przed naszym stoiskiem kłębił się tłum zniecierpliwionych Chińczyków zainteresowanych bursztynem. Równo z wybiciem godziny 9, czyli momentu rozpoczęcia sprzedaży, rozpoczęło się przekrzykiwanie i proszenie o podanie do zobaczenia naszyjników, kolczyków ("Panienko! Panienko! Tutaj! Ja!" czy też łapanie mnie za rękę). W trakcie studiów zdarzyło mi się pisać o polskim eksporcie bursztynu do Chin, wczoraj miałam okazję na żywo zobaczyć jak bardzo ceniony jest on przez Chińczyków. Niektórzy upewniali się czy na pewno oferowany przez nas burszyn jest 'made in Poland'. Wśród szturmujących stoisko zdarzali się także prawdziwi koneserzy polujący na bursztyny z zatopionym wewnątrz insektem. Pewna młoda dziewczyna z ojcem dokonali zakupów opiewających na ponad 25 tys. RMB (ok. 13 tys. PLN). Kolejnym punktem programu było rozpalenie grilla i serwowanie polskich kiełbasek, na które także znalazł się od razu tłum chętnych.

Polskie stanowisko z pewnością należało do jednych z najpopularniejszych i najciekawiej zaopatrzonych. Ciekawe produkty rękodzieła oraz narodowe potrawy oferowały również budki innych państw azjatyckich (może z wyjątkiem Singapuru, który wystawił plastry do stóp oczyszczające organizm z toksyn, jakie można kupić na Telezakupy Mango).


Bohater poranka

Stoisko polskie

Śliwki w czekoladzie



Wietnam

Chiny

Słowackie szkło
Laos

Fiji

Korea Północna
Kolumbia


Filipiny


Bangladesz

Armenia

Indonezja

Indonezja

Izrael

Botswana

Arabia Saudyjska

Arabia Saudyjska
W tle smog

Nowa Zelandia

Yunnan

1 komentarz: