piątek, 6 grudnia 2013

Chińskie "pierwsze razy"


Wraz z rozpoczęciem reform ekonomicznych w 1978 Chiny zaczęły otwierać się na świat. Dzięki temu Chińczycy mieli okazję po raz pierwszy we własnym kraju zetknąć się z zachodnimi produktami takimi, jak Coca-Cola czy też naszym swojskim, polskim maluchem. Poniżej najciekawsze "pierwsze razy" Państwa Środka. 

 


Pierwszy lokal sieci KFC został otwarty 12 listopada 1987 w Pekinie (w okolicach dzielnicy Qianmen). McDonald's dołączył do fastfoodowego bitwy o Chiny dopiero w 1990.


Pierwsza reklama zagranicznych produktów pojawiła się w 1984 na sławnej ulic handlowej Wangfujing w Pekinie.


 Pierwsze grupy zagranicznych turystów zaczęły pojawiać się w Chinach pod koniec lat 70. Na tym zdjęciu z 1980 Chińczycy bardziej niż podziwianiem Zakazanego Miasta interesują się egzotycznymi turystami. Podobno pewna zagraniczna wycieczka zwiedzająca Lanzhou zgromadziła tłum gapiów liczący 100 tys. osób.


Pierwsze butelki Coca-Coli pojawiły się w Chinach we wrześniu 1979. Dwa lata później w Pekinie uruchomiono pierwszą linię produkcyjną.


Pierwsze 'niemalże' ogólnodostępne czarno-białe telewizory firmy Changhong - żeby go zdobyć nierzadko trzeba było czekać ponad dobę w kolejce. 


Pierwsze konkursy piękności. Na zdjęciu eliminacje do tytułu Miss '85 w Guangdong. Obecnie finały Miss World odbywają się na chińskiej wyspie Hainan.


Trwała na fali - wraz z reformami ekonomicznymi Chińczycy zaczynają przywiązywać coraz większą wagę do wyglądu. Powyżej największy w Chinach salon fryzjerski (Szanghaj, 1982) zachęcał 26 wolnostojącymi suszarkami. Skutecznie - w dni powszednie ze świeżymi lokami salon opuszczało ok. 250 klientek, w soboty i niedzielę nawet 400.


W 1983 po raz pierwszy otwarto dla zwiedzających Zhongnanhai, które do dziś pozostaje politycznym centrum Chin. W przeszłości pracowali, a także zamieszkiwały je, najważniejsze osoby w państwie z Mao na czele. 


W 1984 w Guangdong pojawił się plakat pierwszego amerykańskiego filmu. "Superman" dostał jednak zakaz wyświetlania w ciągu kilku pierwszych dni, jednak szybko pozwolono na jego dalsze projekcje. 


Wisienka na torcie: na początku lat 80. Chiny zaczęły po raz pierwszy importować na dużą skalę samochody. Najpopularniejszym wśród nich okazał się Fiat 126P. Zbyt mały by mógł służyć do transportu publicznego został dopuszczony do sprzedaży osobom prywatnym. Dzięki jego w miarę przystępnej cenie malucha sprzedano w ponad 30 tys. egzemplarzach. W latach 80. fakt posiadania Fiata 126p stanowił o statusie społecznym i zamożności danej rodziny. W wielu miastach, np. w Wenzhou, przypadła mu rola taksówki. 
Co ciekawe swojskiego malucha odkryłam niedawno podczas spaceru po mojej pekińskiej okolicy. Jeżeli nadal będzie stał, tam gdzie stał na pewno zrobię mu zdjęcie.

Zdjęcia i opisy pochodzą z Sohu.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz